Okaleczanie narządów płciowych to barbarzyński proceder, któremu wciąż poddaje się miliony kobiet na świecie. W Europie zjawisko jest powszechnie potępiane. Warto jednak pamiętać, że całkiem niedawno było zupełnie inaczej. W XIX wieku zabieg klitoridektomii, a więc usunięcia części ciała odpowiedzialnej za przyjemność seksualną, uchodził za rzecz postępową i zdrową.