Z biegiem lat w naszym ciele zachodzą dziesiątki zmian. Jedne są mniej inne bardziej widoczne. Tymi, które możemy zaobserwować jako pierwsze są oczywiście zmiany na naszych twarzach. Wiadomo, że wiek widać na różnych częściach naszego ciała, ale to twarz jest tym elementem, który mówi najwięcej. Dojrzewając zmieniają się nasze rysy twarzy, powiększa się nasze czoło, które rozszerza się wraz z cofaniem się linii włosów. Ale zmienić się może również nasz nos czy uszy. Uszy zwykle stają się nieco większe, dłuższe, z racji tego, że rośnie w nich chrząstka. Nos natomiast może mieć tendencję do opadania, konkretnie mowa tu o czubku nosa. Z wiekiem osłabia się tkanka łączna podtrzymująca chrząstkę nosa i pod wpływem tego czubek nosa może delikatnie opadać. Prawda jest taka, że są to czynniki na które nie mamy wpływu. Czy chcemy czy nie one prawdopodobnie się wydarzą – możemy co najwyżej odwiedzić chirurga plastycznego, aby spróbować zawalczyć z upływającym niemiłosiernie czasem, ale czy zastanawialiście się kiedyś czy i w jaki sposób, my sami sobie przyspieszamy pewne zmiany czy oznaki starzenia na naszej twarzy? Otóż tak!
Świadomie lub nie pewnymi zachowaniami, nawykami dodajemy sobie lat!
Tak, tak…niestety tak jest, a niechlubną listę otwiera tu niepozorne ale częste pocieranie oczu. To prosta czynność powoduje powstawanie cieni i niewielkich zmarszczek. Oczywiście mówimy tu o uporczywym pocieraniu oczu, a nie sporadycznym. Wiadomo, że tak zwane worki pod oczami są także częścią naturalnego procesu starzenia i pojawiają się, gdy mięśnie wokół oczu słabną. Innym nawykiem, który może przyspieszyć starzenie się skóry twarzy jest zapominanie o okularach przeciwsłonecznych lub noszenie ich bez prawidłowego filtra. Powoduje to przyspieszenie procesu starzenia nie tylko skóry wokół oczu ale także może doprowadzić do uszkodzenia samych oczu. Wiemy, iż okulary przeciwsłoneczne chronią oczy przed promieniami UV, wiemy też, że promienie te mogą uszkadzać powiekę, rogówkę, ale także mogą uszkadzać delikatną skórę wokół oczu. Niewystarczająca ilość snu to kolejny sprzymierzeniec starzejącej się skóry. Niedobór snu powoduje zaburzenia w odnowie naszej skóry. Dla cery sen jest bardzo drogocenny. Brak snu na naszej twarzy widoczny jest gołym okiem. Z brakiem snu powiązany jest kolejny czynnik ryzyka – stres. Stres uwalnia kortyzol, ten z kolei powoduje rozpad kolagenu – co dalej prowadzi do zwiotczenia skóry i zmarszczek oraz powoduje stan zapalny. Nadmiar stresu istotnie może przyspieszyć nasz proces starzenia. I na koniec czynnik, który może nas zaskoczyć. Mianowicie mowa to o piciu napojów przez słomkę. Jeśli pijemy przez słomkę aktywujemy mięśnie wokół ust, a te często używane powodują szybsze powstawanie zmarszczek w tym miejscu.
Wiemy już czego nie należy robić, aby nie przyspieszać procesu starzenia. A co możemy zrobić aby ten proces choć trochę opóźnić? Jest na to kilka prostych sposobów, które jeśli staną się naszymi nawykami, mogą być skuteczne.
- Jeśli palimy papierosy to rzućmy! Nasza cera będzie nam za to bardzo wdzięczna. Palenie znacznie przyspiesza proces starzenia skóry, nasza cera jest wtedy matowa, szara, ziemista i obdarzona nadmiarem zmarszczek.
- Dokładnie to samo tyczy się picia alkoholu. Alkohol jest szkodliwy także dla cery. Odwadnia naszą skórę i uszkadza ją. Przez co wyglądamy starzej.
- Jeśli uwielbiasz wypoczywać i wygrzewać się w słońcu, lepiej będzie jeśli postawisz na prawidłową ochronę przeciwsłoneczną stosując filtry przeciwsłoneczne o szerokim spektrum, SPF 30 a najlepiej wyższym i koniecznie wodoodporny. Opalając się wystawiamy naszą skórę na przedwczesne starzenie się. Bez znaczenia jest czy są to naturalne promienia słoneczne, solarium czy inne urządzenia do opalania. Wszystkie one emitują szkodliwe promienie UV, które przyspieszają proces starzenia się skóry.
- Zdrowe nawyki żywieniowe i zbilansowana dieta to kolejny krok do sukcesu. Codzienne spożywanie dużej ilości świeżych owoców i warzyw może pomóc w zapobieganiu uszkodzeniom, które prowadzą do przedwczesnego starzenia się skóry. Natomiast dieta, w której znajduję się dużo cukru lub innych rafinowanych węglowodanów może przyspieszyć starzenie się.
- Nie bez znaczenia dla kondycji naszej skóry jest także aktywność fizyczna. Nawet umiarkowany wysiłek poprawia nasze krążenie i wzmacnia układ odpornościowy. A to widać na naszej skórze.
- Prawidłowe dbanie o skórę twarzy przez dobór odpowiednich kosmetyków to także klucz do sukcesu w zdrowej i pięknej cerze. Najważniejsze jest oczyszczanie skóry, zmywanie makijażu i kremy dobrane do potrzeb naszej cery i do naszego wieku.
Naturalny proces starzenia się skóry, całej skóry, nie tylko twarzy – nie jest niczym nadzwyczajnym ani niczym złym. Zwłaszcza, że nie na wszystko mamy wpływ. Przecież wiemy, że ogromną rolę oprócz czynników zewnętrznych odgrywają nasze geny czyli starzenie wewnętrzne. Ale jeśli prawidłowe dbanie o naszą cerę może choć odrobinę opóźnić proces starzenie to warto z tego skorzystać. Skala pozytywnych wyników może czasem zaskoczyć nas samych.